Internetowe centrum studiów
Kurs sekret liter
- Szczęście (mazal) - siła, która spływa powoli (nozel) - spada kropla po kropli
- Mądrość liter - aktywuje 27 sił naprawy
- Zbudować świat za pomocą liter
- Część mózgu jest przeznaczona dla badania duchowego świata
- Medytacja o 72 imionach? Psychologiczne władze, nie duchowe!
- Tylko w spotkaniu z duchowością człowiek ma możliwość zasmakowania znaczenia każdej z liter.
Pytanie: mówi się, że "zmienisz swoje imię - zmienisz swoje szczęście". Co ma się na myśli poprzez szczęście?
Szczęście oznacza, że jesteśmy na ostatnim poziomie Malchut. Ponad nami są: Keter, Chochma, Bina i Zeir Anpin.
Z ponad Galgalta VeEjnaim , którego nie osiągamy dokładnie, spada światło. To światło schodzi w pewnym sensie w ograniczonej formie tak, abyśmy byli w stanie go tolerować i używać do tego, by rozwijać się i robić postępy stopniowo w kierunku świata duchowego.
To nie jest łatwa praca i zabiera wiele czasu i wysiłku.
Musimy rozszerzyć nasze naczynia percepcji. Do tego czasu człowiek, jeśli tylko chce i pragnie pracować, jest skłonny akceptować fakt swojego rozwoju w kierunku świata duchowego, to światło zwane "Mazalot" (szczęście) będzie na niego oddziaływać.
Mazal pochodzi od słowa nozel (płyn). Światło, które przychodzi w postaci kropli, jak płyn.
W Malchut jest zmiana, albo od strony darowania albo od strony przyjmowania, są to zmiany wyższej siły, która na nas oddziaływuje.
Mazalot (losy) są też siłami, które przychodzą z góry, to skorygowania i naprawy, w których światło opada kroplami. To wszystko jest dobrze wyjaśnione w "Talmud Ten Sefirot".
Jeśli zmieniasz swoje wewnętrzne duchowe miejsce, które jest tam, gdzie otrzymywane jest światło, wówczas naprawdę zmieniasz swoje szczęście i zmieniasz się sam poprzez światło, które obniża się i napełnia cię.
Pytanie: Czy znajdziemy w codziennej mowie potocznej gdzieś jakieś specjalne znaczenie słów?
W naszym języku nie ma żadnego specjalnego znaczenia słów. Nie mamy żadnego słowa, które może zostać przypisane duchowości. Poprzez zapisywanie wszystkich rodzajów symboli, poprzez czytanie czy też rozmowę - nic nie uczynię. Jedynie uzupełniam słowa.
Jeśli byłbym w stanie wcielić siły w swoje słowa oraz z tymi siłami emanującymi ze mnie, postępowałbym i oddziaływałbym odpowiednio na rzeczywistość, używając do tego wszystkiego dwadzieścia siedem wzorów w dobrze zorganizowany sposób, wówczas tylko te słowa miałyby specjalne znaczenie. Litery te połączyłyby i utworzyłyby wtedy słowa, słowa z kolei stworzyłyby zdania i w ten sposób moglibyśmy oddziaływać na rzeczywistość i zasłużyć na powracający do nas z tej rzeczywistości efekt w takiej formie jaką wybieram. W taki oto sposób mogę budować świat - za pomocą liter.
Ale to zależy od mojej znajomości siły liter ukrytej w ekranach. Kiedy buduję oddawanie w wyższym świecie z literami MANCEPA"CH, litery od Malchut do Bina, litery obdarowywania, wówczas zaczynam kierować moją rzeczywistością.
Dokonuję własnych wyborów i oddziaływuję na swoją przyszłość. To jest jedyny warunek, dzięki któremu nabywam te siły.
Właściwie, mądrość kabały uczy nas zrozumienia liter oraz tego, w jaki sposób możemy poprawnie aktywować wszystkie dwadzieścia siedem sił.
Pytanie: Uczymy się, że nie mamy żadnej zdolności, by rozróżnić iż wszystko dane jest nam z góry, że wszystko już istnieje, a nas tam po prostu nie ma i nie jesteśmy w stanie tego dostrzec czy też doświadczyć, więc jak to możliwe, że możemy wpływać czy oddziaływać na przyszłość?
Jesteśmy w rzeczywistości zwanej "Ein Sof" (nieskończoności).
Nieskończoność znaczy, że ta rzeczywistość nie ma żadnych ograniczeń, żadnego kształtu. Natomiast wyczuwam, że nieskończoność za każdym razem co innego, zgodnie z moimi cechami i właściwościami...
Mądrość kabały wyjaśnia, jak czuć się dobrze. Tak dobrze, że mogę odczuwać wieczność, ponad życiem i śmiercią, czuć całość i nieograniczony rozwój.
Wszystko to teraz może zostać odczuwalne, jeśli tylko nabywam i organizuje poprawnie wszystkie właściwe siły owych dwudziestu siedmiu liter.
Mieć wpływ i oddziaływać na przyszłość - to właśnie nazywa się oddawaniem. Nie ma żadnej przyszłości, wszystko jest teraźniejszością, ale sposób w jaki postrzegam rzeczywistość zmieni się, w nieograniczonej formie, równej wszystkiemu, co mnie otacza.
Ogólnym prawem natury jest pchać każdą jej część w stronę absolutnej równowagi. Aby być w tej równowadze z całą rzeczywistością oznacza odczuwać wieczność, bez żadnych ograniczeń, bez nacisku i przymusu.
To, co czujemy teraz - to nie jest rzeczywistość, w której odczuwam równowagę, ale to jest bardziej prawdziwa rzeczywistość, która nas obejmuje.
Poprzez dwadzieścia siedem wzorów, nabywam te siły, przez uczenie się jak zachować równowagę z całą rzeczywistością.
To jest osiągnięcie równości formy - nieskończoność.
Nieskończoność jest właściwie tymi dwudziestoma siedmioma literami.
Pytanie: Czy może Pan coś powiedzieć na temat medytacji na 72 literach, imionach? Do jakiego stopnia może pomóc w rozwoju?
Jeśli w coś wierzysz - wszystko może pomóc. Zamiast siedemdziesięciu dwóch liter możesz wziąć nawet dwadzieścia siedem - to nie ma znaczenie - wszystko jedno.
Nie jestem ekspertem w medytacjach. Aktywujesz przez nie siły psychologiczne, w które wierzysz.
Jeśli, na przykład, zabierzesz dziecku jego lalkę albo jego kochanego misia - będzie się nawet źle czuł fizycznie z tego powodu. W momencie kiedy oddasz dziecku jego ukochaną zabawkę - wyzdrowieje.
Jesteśmy bardzo przywiązani do rzeczy i wielu różnych nawyków i przyzwyczajeń, więc jeśli aktywujesz takie siły, jeśli sądzisz że one zadziałają, dostaniesz władze właśnie od nich.
Ale są to psychologiczne siły, one nie należą do duchowości. Ty po prostu jesteś wzmocniony poprzez psychologiczną siłę, którą "wyciągasz" z samego siebie.
To jest również percepcja świata ludzi z Indii i Chin; wszechobejmujące nastawienie, od którego pojawiły się wszystkie religie - właśnie od tej psychologicznej siły, która jest wynalazkiem człowieka.
Nie ma tutaj żadnego specjalnego nadzoru, który schodziłby na ciebie ze świata wyższego.
My mówimy o prawdziwym osiągnięciu wyższej rzeczywistości, rzeczywistości, którą badasz swoimi własnymi naczyniami a nie jakąś fałszywą wyobraźnią wszelkiego rodzaju połączeń albo kształtów. Tę rzeczywistość musisz osiągnąć.
Tak więc siedemdziesiąt dwie litery to jest poziom A"B. To jest bardzo wysoki poziom, który może tylko zostać osiągnięty przez tych ludzi, którzy wiedzą jak dokonać takiego połączenia.
Jeśli ty nie jesteś na tym poziomie, nie ma żadnego znaczenia czy będziesz to robił.
Właśnie dlatego ogólnie wszystkie ozdoby, "uroki szczęścia", takie jak czerwony sznurek, woda święcona etc. nie ma żadnej relacji z duchowością.
Te wszystkie rzeczy pomagają tylko człowiekowi, ponieważ dzięki nim budzi się w nim jakaś wewnętrzna pewność siebie i zaufanie. To jest to z czego człowiek jest zbudowany - z jego sił psychologicznych.
Nie krytykuję tutaj niczego, jeśli to komuś pomaga, to dobrze - trzeba pozwolić na tę pomoc. Ale nie myśl, że to należy do duchowości. To jest tylko zawodowe uzdrawianie.
Pytanie: Normalne osoby używają pomiędzy trzy do pięciu procent swojego mózgu. Czy możliwe jest, że cała wiedza z dziedziny kabały już istnieje w moim mózgu, a ja po prostu jej nie używam?
Dwadzieścia siedem procentu mózgu czeka na to, abyś zaczął badanie duchowego świata.
Więc zatroszcz się o to, bo będziesz tego potrzebował.
To jest naprawdę tak, wyobraź sobie - co to znaczy wejść na szerszą skalę rzeczywistości.
Pytanie: Czy Gematria, o której wcześniej Pan wspomniał stanowi część własności liter?
Gematria jest tylko numerem, który zawiera dwadzieścia siedem komponentów. To jest gematria naczynia: Jud - Hej -Waw-Hej. Jud to dziesięć, Hej to pięć, Waw to sześć itd., co razem daje dwadzieścia sześć.
To jest gematria naczynia - numer.
Naczynie łączone ze światłem, które wchodzi do niego, i tak na przykład - światło, które jest równoważne trzydziestu, potem trzydzieści plus dwadzieścia sześć - daje razem pięćdziesiąt sześć. To jest forma, w której człowiek znajduje się w swoistym stanie wewnętrznym.
Prawda jest taka, że nie jestem dobry w wyjaśnianiu materiału o literach w tak ogólny i prosty sposób. Ponieważ tylko przez uczucia, wrażenia i spotkanie z duchowością człowiek może zacząć cokolwiek zrozumieć, czy też zasmakować znaczeń każdej z liter.
Wówczas odczuwa przyciąganie go w prawo, albo w lewo.
Z momentem, kiedy człowiek zaczyna medytować, te kształty zaczynają się w nim formować.
Zanim litery się nie utworzą, nie ma o czym mówić z człowiekiem.
Inaczej mówiąc "nie ma w sobie żadnych liter, z którymi mógłby pracować".
Właśnie dlatego polecam, abyś przeczytał artykuł o literach w pierwszej książce Zoharu pt. "Otiot De Raw Himnona Saba".
W "Nauce o dziesięciu Sefirot" i w innych rozdziałach Zoharu jest dużo więcej materiału na ten temat.
Życzę Wam, abyście wszyscy weszli do świata duchowego, abyście dostrzegli prawdziwe litery, jak one przychodzą i ubierają twoją duszę i wówczas poprzez nie zaczniesz odkrywać wieczność. Powodzenia.