Opublikowano 3 Grudzień 2012
Z artykułu Baal ha-Sulama "Wprowadzenie do Talmud Eser Sfirot", Punkt 42: Jedyny powód, który stał się źródłem wszelkiego cierpienia i bólu, całej złości, przestępczości i wszystkich błędów, to kompletne niezrozumienie wyższego zarządzania.
Jeśli zrozumielibyśmy wyższe zarządzanie, to znaczy odkrylibyśmy wyższą siłę i rozpoznali, czego ona od nas żąda, jeśli wyjaśnilibyśmy wszystkie relacje między nami a Stwórcą, wówczas „natychmiast uwolnilibyśmy się od wszystkich zmartwień, cierpień i natychmiast stalibyśmy się z całego serca i całej duszy godni połączenia się ze Stwórcą“.
Jednakże samego Stwórcy nie rozpoznajemy. Każde rozpoznanie jest możliwe tylko poprzez podobieństwo właściwości, z tego powodu rozpoznanie Stwórcy oznacza podobieństwo z Nim we właściwościach. Mogę Go sprawdzić, zmierzyć, poczuć tylko w odniesieniu do siebie samego.
Jeśli pragnę ujawnić Stwórcę, muszę w swoich właściwościach stać się podobnym do Niego, inaczej nie będę w stanie Go dostrzec. Ale gdy tylko zbliżę się we właściwościach do Niego i zacznę Go rozpoznawać, od tej chwili oczywiście będę robił mniej błędów i bezwiednie coraz bardziej się zmieniał.
Aby dotrzeć chociaż do pierwszego odkrycia, do pierwszego postrzegania Stwórcy, muszę zmienić siebie. Dlatego cała moja droga jest podzielona na etapy, z których pierwszy przebiega "w ciemności" i kiedy działam, śledzę rady kabalistów, wierząc, że w ten sposób będę w stanie zbliżyć się do Stwórcy. Wierzę w to, co jest napisane w książkach, wtapiam się w grupę, biorę przykład z przyjaciół i w końcu stopniowo zaczynam postrzegać wyższą siłę.
Wówczas powstaje we mnie pewna wewnętrzna percepcja Stwórcy, a później rozwija się ona coraz bardziej. Wtedy zaczynam już rozumieć o czym jest mowa w księgach i co mają na myśli kabaliści. Wcześniej, czytałem tylko przez dziesięć lat, ale dopiero teraz każde słowo nabiera dla mnie odpowiedniego smaku.
Tekst staje się dla mnie bardzo bliski, jak gdyby był częścią mnie samego. Rozumiem, że mówi o tym, co się dzieje wewnątrz mnie. Do takich momentów, takich stanów powinniśmy dążyć, aby nie popełniać już błędów i zrozumieć to, czego dokładnie chce od nas Wyższa Siła.
Fragment lekcji z wprowadzenia do TES, 29.11.2012