Opublikowano dnia 8 marca 2023
Co byśmy zobaczyli, gdybyśmy postrzegali społeczeństwo ludzkie jako pojedynczy żywy organizm?
Zobaczylibyśmy, że w obecnym stanie rozwoju jego układ odpornościowy ledwo działa, a stan jego komórek i narządów, które powinny podtrzymywać zdrowie organizmu, znacząco się pogarsza. Narastają problemy osobiste, społeczne, ekonomiczne i ekologiczne, w tym depresja, stres, samotność, pustka, niepokój, ksenofobia, nadużywanie narkotyków, samobójstwa, nierówność dochodów, ubóstwo, zmiany klimatyczne i chociaż wiele osób próbuje załatać i leczyć te problemy, wysiłki nie rozwiązują problemu ukrytego w nadrzędnej przyczynie.
Jaka jest przyczyna wszystkich problemów w ludzkim społeczeństwie?
To ludzki egoizm, czyli wrodzony mechanizm każdego człowieka, istota ludzkiej natury, której domeną jest kalkulacja. Przedkłada własną korzyść nad korzyścią innych, co sprawia, że poszczególne „komórki” społeczeństwa bardziej przyciągają do siebie niż oddają dla innych, doprowadzając do upadku całego organizmu ludzkiego społeczeństwa.
Tak jak rak atakuje, gdy komórki przyjmują więcej niż potrzebują kosztem całego ciała, tak nasze społeczeństwo składa się obecnie z egoistów, z których każdy kieruje się obowiązującym egoistycznym paradygmatem, który wspiera ideę sukcesu jednostki w dziedzinach bogactwa, sławy i władzy. To, że jesteśmy egoistami, jest nam nadane przez naturę, ale wpływ społeczny i opinia publiczna, które wspierają egoistyczne wartości i cele, jest tym, co niewłaściwie funkcjonuje w społeczeństwie.
Natura funkcjonuje odwrotnie do ludzkiego egoizmu: altruistycznie i zgodnie z prawami wzajemnych powiązań i współzależności, w związku z tym odrzuca nasze rosnące ego, a im bardziej rozwijamy się, tym większą czujemy presję między naszym rosnącym egoizmem, który chce oddzielić się od innych, a tendencją natury, która chce połączyć nas w jedną całość.
Dlatego im bardziej rozwijamy się dzisiaj, tym bardziej wchodzimy w coraz większe splątanie komplikacji, a wszystko po to, aby uświadomić nam, że za wszystkimi problemami stoi nasza egoistyczna natura, składająca się wyłączne z elementów o złych właściwościach, że bezsilnie podążamy za jej żądaniami, aby raz po raz próbować napełnić się egoistyczną przyjemnością kosztem innych, i że każdy krok w kierunku naprawy społeczeństwa wymaga najpierw zdiagnozowania egoizmu jako przyczyny wszystkich naszych problemów.
Następnie, kiedy dojdziemy do powszechnego uświadomienia sobie tej wspólnej przyczyny wszystkich naszych problemów, możemy zacząć ją naprawiać. Kiedy dojdziemy do takiego przebudzenia, zdamy sobie sprawę, że nie ma osoby, grupy ludzi, orientacji politycznej czy religijnej, która jest winna naszym problemom. Jedynym winowajcom jest całkowicie egoistyczna natura, mieszkająca w każdym z nas.
Jak zatem możemy naprawić ludzką naturę, skoro jest przyczyną wszystkich naszych problemów?
Jest to możliwe, jeśli stworzymy środowisko wspierające naprawę egoizmu, tak abyśmy zamiast otrzymywać z korzyścią dla siebie a kosztem innych, chcieli wnosić pozytywny wkład i łączyć się z innymi przynosząc im korzyść, bez kalkulacji „co ja z tego będę miał?”.
Dawanie innym i wnoszenie własnego wkładu jest sprzeczne z ludzką naturą, ale jeśli zmienilibyśmy opinię publiczną, wpływy społeczne i medialne, a także naszą edukację, na rzecz poznania natury dzisiejszej rosnącej ludzkiej współzależności, tego w jaki sposób ludzki egoizm przeciwstawia się naszej rosnącej współzależności, a także dlaczego jest to przyczyna wszystkich naszych problemów i że sposobem na ich rozwiązanie jest naprawienie naszych wzajemnych powiązań — stworzenie środowiska, które wspiera dawanie i wnoszenie własnego wkładu w społeczeństwo, priorytetowe traktowanie wartości wzajemnego szacunku i odpowiedzialności ponad rywalizacyjnymi i indywidualistycznymi ideami sukcesu — wtedy bylibyśmy na dobrej drodze do wiekopomnej pozytywnej społecznej transformacji.
Źródło: https://bit.ly/3Tozl0i