Pytanie: Nauka kabały przyciąga dziś do siebie uwagę wielu, i szczególne zainteresowanie wywołują coroczne międzynarodowe kabalistyczne kongresy w Izraelu, na których zbiera się tysiące ludzi z dziesiątków krajów świata. Co to jest kabalistyczny kongres?
Czy podobny jest on do tak zwanych duchownych zjazdów, które przeprowadzają różne religijne wyznania i duchowe szkoły?
Odpowiedź: Z zewnątrz może się wydawać, że są one podobne: zbiera się dużo ludzi, którzy siedzą razem na lekcjach i na posiłkach, śpiewają, tańczą, jak na każdym innym festiwalu. Jednak na kabalistycznych kongresach kładzie się szczególny akcent na połączenie, ponieważ każdy rozumie, że naprawa świata i człowieka polega na połączeniu.
My wszyscy – jesteśmy częściami rozbitego naczynia wspólnej duszy, która nazywa się Adam HaRiszon. Kiedyś wszyscy ludzie byli związani i należeli do jednego pragnienia, do jednego celu, misji i żyli jak jedna rodzina, jak jedna wielka wioska. A potem rozproszyli się po całej ziemi ze starożytnego Babilonu. Ich egoizm gwałtownie wzrósł, i zaczęli nienawidzieć siebie nawzajem,odgradzać się i dzielić wszystko na „twoje” i „moje”.
To się nazywa Wieża Babel, która stała się symbolem naszego egoizmu, który przejawił sięw każdym człowieku. I wtedy ludzie nawet przestali rozumieć się nawzajem. Opuścili oni starożytny Babilon i rozeszli się po całej ziemi. Na odległość byli w stanie jakoś żyć ze sobą i podtrzymać związek.
Cała ludzka historia, począwszy od starożytnego Babilonu – jest to stały wzrost rozdzielenia i nienawiści. I wszystko to dzięki płonącemu w nas egoizmowi, rosnącemu coraz bardziej izmuszającemu coraz bardziej do wzajemnej nienawiści.
Tak na ziemi pojawiło się wiele państw, narodów, religii, różnic, coraz więcej ścian i przegród pomiędzy nami. Będzie to kontynuowane tak długo, dopóki ludzkość nie zrozumie, że w ten sposób doprowadzi się ona do samozagłady. Zaczniemy dosłownie pożerać siebie nawzajem, a nie w przenośni, i zniszczymy całą kulę ziemską w nuklearnej wojnie.
Obecnie znajdujemy się już w takim kryzysie, że możemy uwierzyć w realność takiego wyniku. Ale nie jesteśmy w stanie się zatrzymać, nie mamy siły, by sprzeciwić się swojej złej egoistycznej naturze, nie pozwalającej się nam połączyć.
Stopniowo zaczynamy rozumieć, że jeśli nie połączymy się, nie znajdziemy jakiejś metody, cudownego lekarstwa przeciwko nienawiści i podziału, które pozwoli nam trochę wyciszyć egoizmi otworzyć serca, to umrzemy razem. Nasze ego nie pozostawi nas w spokoju.
I tu pojawia się nauka kabały, która towarzyszy nam jeszcze od starożytnego Babilonu. Gdy we wszystkich Babilończykach wybuchł egoizm i rozproszył ich po wszystkich stronach świata – w tym samym czasie pojawiła się nauka zjednoczenia, założona przez Abrahama.
Abraham znalazł specjalny, unikalny środek, który istnieje w naturze – wyższą siłę, która nazywa się „światło powracające do źródła”. To siła, która prowadzi nas z powrotem do dobra, do dobrych relacji między nami, do połączenia.
Abraham ujawnił tajemnicę, jak przyciągnąć tą siłę z natury, aby pracowała nad nami i połączyła ludzi. A poza tym on odkrył, że w tym momencie, gdy ludzie osiągną zjednoczenie, zaczynają rozumieć i czuć wyższą siłę, która połączyła ich razem.
Połączenie z wyższą siłą daje im poczucie duchowego życia. Ludzie zaczynają rozumieć i czuć, że do tej pory żyli wewnątrz swojego ciała. A teraz, łączac się między sobą, każdy z nas żyje nie tylko wewnątrz swojego ciała, ale również wewnątrz innych ludzi, wewnątrz połączenia.
Ja jakby wychodzę z samego siebie i znajduję się we wszystkich, i tak absolutnie każdy. Oznacza to, że żyję wewnątrz swojej duszy, wewnątrz pragnienia, aby oddawać innym, pragnienia, by kochać. Nie żyję wewnątrz swojego ciała, a wewnątrz całej ludzkości, obcych dla mnie ludzi.
Okazuje się, że zaczynam zapominać o swoim ciele. Karmię je na tyle, na ile jest to dla niego niezbędne, i całą resztę czasu myślę o innych. Napełniam swoje ciało tak, jakbym napełniłsamochód paliwem, aby działał. A całą resztę czasu używam je – jeżdżę na nim tam, gdzie chcę.
W taki sposób napełniam pokarmem swoje ciało, swojego osła (hamor), materiał (homer), i jadę na nim do celu stworzenia. Jeśli łączę się z innymi, to zaczynam czuć przez nich, wewnątrz nich inne życie – duchowe. Już nie zależę od swojego ciała, które dziś jest żywe, a jutro umrze, a zaczynam czuć siebie żyjącym wewnątrz całej ludzkości.
To jest czuję wieczne życie, które nie zależy od mojego ciała. Tutaj przechodzi specjalna transformacja, psychologiczne i zmysłowe, praktyczne przejście z materialnego świata w duchowy świat.
Nie jest to połączenie naiwnych idealistow. Ale jeśli z pomocą wyższej siły mogę połączyć się z innymi, nie patrząc na swoj egoizm, to naprawdę wyskakuję z siebie na zewnątrz i zaczynam istnieć w swojej duszy. Tak osiągam wyższy, duchowy świat.
W taki sposób rozumiemy, co można osiągnąć przez połączenie. I dlatego ludzie, którzy pragną odnaleźć duszę i duchowe życie, spotykają się na kabalistycznym kongresie.
Z rozmowy o nowym życiu, 08.02.2015