Opublikowano dnia 12 stycznia 2021
Wiemy, że słowo demokracja pochodzi z języka greckiego i oznacza „władzę ludu”. Obecna walka o władzę w Ameryce pokazuje bardzo wyraźnie jedną rzecz: nie ma władzy ludu w Ameryce. Być może istniała przelotnie takowa w Ameryce, lecz kiedy pozwala się ludziom rządzić – powstaje tyrania. Nie ma znaczenia czy tyrania jest przedstawiana jako demokratyczna, czy udaje że odzwierciedla wolę ludzi, czy też jest naprawdę: represyjnym despotyzmem.
Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w Ameryce, aby zobaczyć obraz przedstawiający poziom wykształcenia w dziedzinie szlachetności jaki dziś mają Amerykanie. Akceptacja może być bolesna, ale jeśli nie zaakceptujemy faktów, jak będziemy mogli je zmienić?
Problem z demokracją nie polega na tym, że sama w sobie jest złym pomysłem. Wolność, równość i sprawiedliwość dla wszystkich to szlachetne pojęcia. Niestety nierealne. Nigdy nie miały miejsca i nie będą miały, dopóki nie wpoimy sobie wartości potrzebnych do rozmowy o wolności i równości. Ponieważ nigdy nas tego nie uczono to i nigdy nie mieliśmy demokracji. Mieliśmy wiele fałszywych, manipulujących rządów, które udawały, że dbają o dobro ludzi, a w rzeczywistości dbały o kontynuację posiadania kontroli. A ponieważ nigdy nie uczono nas, jak, a nawet dlaczego wszyscy powinniśmy być równi i wolni, zawsze w końcu ulegaliśmy naszej podstawowej, egoistycznej naturze i zrywaliśmy sobie z twarzy demokratyczną maskę obnażając oblicze dyktatury.
Mówiąc najprościej, demokracje powstają i upadają, ponieważ nie pokrywają się z ludzką naturą. Kiedy społeczeństwu narzuca się nienaturalną strukturę społeczną, ostatecznie odrzuca ją, bez względu na to, jak szlachetna ona może być i następuje powrót do wrodzonej dzikiej natury. Jeśli chcesz prawdziwie szlachetnego społeczeństwa, które żyje według szlachetnych zasad, najpierw uczyń jego ludzi szlachetnymi, a następnie z własnej woli zbudują szlachetne społeczeństwo, ponieważ taka będzie ich natura. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w Ameryce, aby zobaczyć obraz przedstawiający poziom wykształcenia w dziedzinie szlachetności jaki dziś mają Amerykanie. Akceptacja może być bolesna, ale jeśli nie zaakceptujemy faktów, jak będziemy mogli je zmienić?
Przyjrzyjmy się na przykład temu, co dzieje się dzisiaj z pierwszą poprawką. Czy w Ameryce jest wolność słowa? Czy wszyscy są zachęcani, a nawet wolno im wyrażać to, co naprawdę myślą? Arena publiczna jest zarządzana przez gangi uliczne i gangi internetowe, a każdy, kto wyjdzie z szeregu, jest natychmiast prostowany lub uciszany. A kiedy nie ma wolności słowa, nie ma także równości, a zatem nie ma demokracji. Jeśli chcesz zbudować prawdziwą demokrację, musisz wyjść z założenia, że jest więcej niż jedna opinia. Jeśli istnieje tylko jedna opinia, to nawet jeśli jest ona twoja, powinieneś wiedzieć, że twoje społeczeństwo nie jest demokratyczne. Jednolitość opinii powinna być pierwszym sygnałem ostrzegawczym. Żadne dwie osoby nie mają dokładnie tego samego zdania, a już na pewno nie cały kraj. Tak więc, gdy słychać tylko jeden głos, jest to domyślnie społeczeństwo niedemokratyczne.
Gdy masz już dwie lub więcej opinii, musisz wiedzieć, jak się do nich odnosić. Powinieneś wiedzieć, że poglądy ludzi różnią się, ponieważ widzą rzeczywistość z różnych perspektyw. Jednak wszyscy patrzą na tę samą rzeczywistość, co oznacza, że wszyscy widzą tylko część obrazu, a nie całość. Tak więc każda część, którą wykluczasz z puli perspektyw, sprawia, że perspektywa ogólna jest bardziej ułomna, wadliwa, częściowa, a zatem niezdolna do podejmowania właściwych decyzji. Tylko wtedy, gdy wszystkie poglądy zostaną docenione i uwzględnione w procesie decyzyjnym, można osiągnąć wynik, który przyniesie korzyści całemu zespołowi i będzie trwały. W przeciwnym razie z pewnością stworzysz kolejną „demokrację”, taką, jaką widzieliśmy w całej historii, która dziś jest a jutro jej nie ma. Z tego powodu zasadą budowania zrównoważonego społeczeństwa, opartego na prawdziwej wolności i równości dla wszystkich, jest pielęgnowanie różnorodności poglądów, bez uciszania jakiegokolwiek głosu i budowanie społeczeństwa, które obejmuje wszystkie różnice i którego członkowie bardziej cenią więź między sobą niż własną opinię.
Źródło: https://bit.ly/2LKOWIt