Opublikowano dnia 19 lutego 2023
Wszyscy chcemy żyć w świecie wypełnionym miłością, ale jednocześnie myślimy, że jest to niemożliwe.
Ale co by było, gdybyśmy mogli żyć w świecie pełnym miłości?
Obecnie żyjemy we wrogim świecie. Coraz częściej walczymy i rywalizujemy ze sobą, przez co nasze życie staje się coraz gorsze. Nasza egoistyczna natura, w której pragniemy czerpać korzyści kosztem innych, zaczyna obracać się przeciwko nam, ponieważ nigdy nie jesteśmy w stanie zaspokoić naszych rosnących pragnień, a my również wydzielamy w świat coraz więcej gniewu i okrucieństwa, które negatywnie jak bumerang wracają do nas. Teraz wyobraź sobie, że moglibyśmy zmienić nasz światopogląd i nasze relacje w kierunku miłości i troski. Co by było, gdybyśmy mogli nagle zmienić świat tak, by nikt nie wykorzystywał i nie krzywdził innych?
Wtedy ujrzelibyśmy inny świat, taki, w którym nasze lęki, obawy i ogólnie negatywne odczucia przesunęłyby się w kierunku pozytywnym – wsparcia, zachęty i miłości do siebie nawzajem. Miłość zmusiłaby nas do optymalnego pragnienia, myślenia i działania. Zaprzestalibyśmy ciągłego zabiegania o to, by być zajętym ciągłym produkowaniem, reklamowaniem, wykorzystywaniem i wyrzucaniem zbędnych rzeczy.
Gdyby miłość wypełniła świat, to nawet gdyby nikt nie pracował, nadal zaspokajalibyśmy nasze potrzeby, bo nie mielibyśmy ochoty na zbytki. Zamiast tego, atmosfera miłości i wzajemnego szacunku wypełniłaby nas całkowicie.
Dzisiejsze przerośnięte ludzkie ego prowadzi nas do coraz większego kontrastu z naturą, ponieważ około 90 procent tego, co produkujemy, jest niepotrzebne, podczas gdy sama natura produkuje tylko to, co jest konieczne. W przyrodzie wszystko jest wielokrotnie wykorzystywane w 100 procentach swoich możliwości.
Natura funkcjonuje jako zamknięty system zintegrowany, a nasze oddziaływanie w niej jest wyjątkiem. Oznacza to, że nasze produkty nie wracają do natury w naturalnej formie, ale raczej w formie zniekształconej, która oddaje toksyny i trucizny z powrotem do natury.
Gdybyśmy jednak odnosili się do siebie z miłością, to oczyścilibyśmy świat. Postawa miłości i troski wśród nas zastąpiłaby nasze żądania nadmiaru i nadwyżek, a my osiągnęlibyśmy nową równowagę między sobą i z naturą.
Co więcej, dopóki nie doprowadzimy do poważnej przemiany naszych postaw wobec siebie – gdzie miłość zastąpiłaby nienawiść, a troska i wsparcie zastąpiłyby obojętność i apatię – to im więcej będziemy inwestować w technologiczne środki oczyszczania świata, nie naprawiając naszych wzajemnych relacji, tym bardziej nasz świat będzie coraz bardziej zanieczyszczony.
Dzieje się tak dlatego, że natura ostatecznie wymaga od nas, abyśmy doszli do równowagi między sobą, w naszych postawach wobec siebie, abyśmy stworzyli atmosferę miłości i wzajemnego szacunku na całym świecie. Dopóki tego nie zrobimy, natura będzie nam stale przypominać, że nasze wysiłki zmierzające do rozwiązania piętrzących się problemów bez naprawy naszych postaw wobec siebie doprowadzą nas tylko do coraz większych problemów i cierpienia.
Aby rozwinąć relacje miłości w naszym świecie, musimy ćwiczyć naszą uwagę, rozwagę i odpowiedzialność wobec siebie nawzajem. Czyniąc to, będziemy wzajemnie uczestniczyć w integralnym systemie natury i tylko wtedy damy świadectwo nowemu, kochającemu światu, który rozwiąże niezliczone problemy i kryzysy, które dzisiaj na nas spadają.
Źródło: https://bit.ly/3Elgwoa