Opublikowano 9 wrzesień 2013
Pytanie: W jaki sposób człowiek może "kontrolować" swoje stany, kiedy rzucany jest to tu, to tam.
Moja odpowiedź: Człowiek nie ma żadnej kierownicy - jest kierowany z góry i powinien zmienić tylko swój stosunek do tego, co się z nim dzieje. W takich stanach nie mamy żadnej władzy nad sobą. Należy to tylko zrozumieć i zgodzić się z tym, zechcieć, żeby Stwórca wykonał swoją pracę nad nami. Dlatego też, nazywa się to "praca Stwórcy" (Awodat Aszem).
Musimy anulować się i czuć zadowolenie, że Wyższy troszczy się o nas, być jak małe dzieci, o które troszczy się matka. To wystarczy. A jeśli uda nam się mieć takie nastawienie, to może później będziemy w stanie ujawniać, w jaki sposób sami możemy wziąć udział w tej pracy.
Naszym głównym udziałem jest radość, poczucie szczęścia, że Wyższy zajmuje się mną, bez względu na to, co ze mną robi!
Z przygotowania do lekcji, 03.09.2013