Opinia: (I.Iwanow, były minister spraw zagranicznych RF.): W związku z ukraińskim kryzysem, na świecie mówi się o powrocie do czasów zimnej wojny. Ale powrót do modelu XX wieku jest niemożliwy. Świat kardynalnie się zmienił.
W tych latach, stosunki międzynarodowe rozwijały się w ramach światowego porządku, ustanowionego pod koniec II wojny światowej. Żyliśmy w strachu przed światową nuklearną katastrofą, i ten strach zmuszał Związek Radziecki i Stany Zjednoczone do zgody na redukcję nuklearnych potencjałów i kontroli nad nimi.
Dziś wcześniejszy światowy porządek przestał istnieć, a nowy nie został jeszcze ustalony. Instytucje międzynarodowe, prowadzone przez ONZ są coraz mniej skuteczne, a normy prawa międzynarodowego są naruszane w imię interesów politycznych.
W przeddzień Nowego, 2015 roku wielu znowu zaczęło życzyć sobie nawzajem, „aby nie było wojny”. To przeczucie wojny powinno skłonić polityków do zapomnienia swoich ambicji i urazów i do rozpoczęcia poważnego dialogu na temat nowego porządku światowego. W przeciwnym razie, zamiast zimnej wojny, będziemy mieli prawdziwą wielką wojnę.
Mój komentarz: Problemem nie jest to, aby rozpocząć dialog, a to, że nikt nie ma rozwiązania, idei. A kabalistyczne rozwiązanie doprowadzenia świata do zjednoczenia bez granic, żadnego z polityków na razie nie przyciąga. Ponieważ do tego należy naprawić naturę człowieka. Kabała obiecuje to zrobić, ale na razie nie ma pragnienia w ludziach. Czy naprawdę potrzebne jest jeszcze większe zagrożenie ..?