Opublikowano dnia 25 czerwca 2020
Wezwania do redukcji dofinansowania departamentów policji USA to droga do odebrania bezpieczeństwa, skucia je w kajdanki. Żądanie pozbawienia policji należącego się jej budżetu i przeznaczenia środków na inicjatywy społeczne, które pojawiły się po śmierci George’a Floyda w trakcie aresztowania przez czterech funkcjonariuszy z Minneapolis, jest niebezpiecznym posunięciem. Jeżeli społeczeństwa chcą poprawić stosunki między policją a lokalną społecznością oraz osiągnąć bezpieczne i harmonijne relacje, rozwiązaniem nie jest osłabienie policji, ale wzmocnienie zbiorowej edukacji.
Policja, jak każdy obywatel, musi przejść poważny proces kształcenia w zakresie ograniczenia wybuchów i współpracy ze społeczeństwem.
Amerykański ruch, który w ciągu ostatnich kilku dni skierował na siebie oczy całego świata, wzywa do całkowitego odcięcia finansowania wydziałów policji i relokacji środków na inicjatywy związane z tworzeniem miejsc pracy, a także programy społeczne i zdrowotne. W ramach tej inicjatywy niektóre funkcje tradycyjnie wykonywane przez policję zostałyby przekazane innym, a członkowie społeczności patrolowaliby ulice.
Trudno jest zrozumieć i uzasadnić pomysł, aby tak po prostu osłabić lub obalić siłę policji. Jak naród może zapewnić przestrzeganie prawa i utrzymanie porządku publicznego bez policji, jako łącznika między rządem a narodem? Jaki inny system ma natychmiastową wiedzę na temat tego, co dzieje się w danym momencie w każdym zakątku czy ulicy w złożonej sieci amerykańskich dzielnic, miast i miasteczek?
Jeśli chcemy przywrócić zaufanie do relacji policja-społeczeństwo, zapobiegać przestępczości i zmniejszyć liczbę przypadków nadużyć i wykroczeń policji, powinniśmy jeszcze więcej inwestować w szkolenie policji i edukację społeczeństwa.
W dzisiejszych czasach, gdy egoistyczna natura człowieka staje się coraz bardziej okrutna, każdy czuje się lepszy od drugiego i dąży do wyciskania z innych ile się da i wykorzystywania, miażdżenia i grabieży, nadużyć i gwałtów. Dlatego też musimy być monitorowani. Wobec problemów społecznych, takich jak narkomania, poważne problemy ze zdrowiem psychicznym i przemoc uliczna, policja utrzymująca porządek jest warunkiem sine qua non. W epoce społecznego nieładu i destabilizacji, musi być strzeżone prawo i porządek. Jak to jest napisane: „Będziecie mianować sędziów i urzędników we wszystkich waszych miastach, które Pan, wasz Bóg, daje wam, według waszych plemion, i będą sądzić ludzi sprawiedliwym wyrokiem” (Powtórzonego Prawa 16:18).
Niezdyscyplinowany naród nie ma przyszłości
Ci, którzy naruszają prawo, potrzebują hamującego wpływu policji oraz powstrzymującego strachu przed naganą i karą więzienia, aby zniechęcić ich do popełniania przestępstw przeciwko jednostkom i społecznościom. Ego wymaga granic; w przeciwnym razie podsyca anarchię, co ostatnio widzieliśmy na ulicach Nowego Jorku i innych miast w Ameryce. Zwłaszcza w naszym pokoleniu, z jego zawirowaniami i mnóstwem szczególnych programów politycznych, religijnych i społecznych, scena ta musi zostać uspokojona i doprowadzona do stanu równowagi.
Nie możemy obejść się bez postaci ojca – z jednej strony twardego i silnego, a z drugiej empatycznego i wrażliwego – którego rola jest szanowana i wzmacniana poprzez hojne finansowanie.
W rzeczywistości we współczesnym świecie policja znajduje się między młotem a kowadłem: pod presją decydentów politycznych, pod publiczną kontrolą, pośród zaciętych politycznych i społecznych bójek, niekiedy słabo wyposażona nie jest przygotowana do odpowiedniej reakcji, by nie dolewać oliwy do ognia. Policjanci często znajdują się w samym środku, nie zawsze wiedząc, jak pogodzić sprzeczne różnice polityczne, etniczne i rasowe.
Dlatego też, jeśli chcemy przywrócić zaufanie w relacjach policja-społeczeństwo, zapobiegać przestępczości i zmniejszyć liczbę przypadków nadużyć lub wykroczeń policji, powinniśmy jeszcze bardziej inwestować w szkolenie policji i edukację społeczeństwa. Policja, jak każdy obywatel musi przejść poważny proces kształcenia w zakresie ograniczenia wybuchów i współpracy ze społeczeństwem. Funkcjonariusze, złodzieje i wszyscy obywatele potrzebują przedsięwzięcia edukacyjnego, w którym przyjrzymy się ludzkiej naturze, prawom i obowiązkom każdego człowieka oraz sposobom znalezienia wspólnych podstaw dla wspólnego dobra.
Źródło: https://bit.ly/3fLX2ue