Opublikowano 8 Marzec 2013
Najważniejsza jest naprawa własnej relacji do rzeczywistości i zrozumienie, że cały świat jest Szchiną, manifestacją Stwórcy. Teraz tylko odkrywa się przede mną w formie nieożywionej, roślinnej, zwierzęcej natury oraz ludzi – jako cały otaczający mnie świat, który pozornie znajduje się na zewnątrz mnie. W rzeczywistości jest to objawienie Stwórcy, który znajduje się w ukryciu i postrzegany jest przeze mnie w formie odwrotnej w stosunku do tej, która powinna być.
Cały ten odwrotny obraz wyjaśnia się tylko w przeciwnościach naszych właściwości.
Można go naprawić, ale wtedy jeśli spróbujesz spojrzeć na tę rzeczywistość przez grupę, nauczyciela, książki, rozpowszechnianie, starając się z wszystkich sił zobaczyć go jako idealny, doskonały, szukając tego, czego brakuje nam, aby osiągnąć taki stosunek, odniesienie i wzmocnić za pomocą środowiska.
Wtedy stopniowo poprzez nasze wysiłki „grosz do grosza“ zgromadzi się wielki kapitał, i zaczniemy odczuwać, że do tego konieczna jest tylko samonaprawa, ponieważ wszystko co znajduje się poza nami, jest świętą Szchiną albo Duszą.
W każdej chwili mamy możliwość pracować nad swoimi złymi, osądzającymi myślami o rzeczywistości, wyższym zarządzaniu, nawet o nas samych, swoich właściwościach, o każdym braku doskonałości wewnątrz czy na zewnątrz, aby wyjaśnić je, pokonać i usprawiedliwić. W tym przypadku zacznie odkrywać się prawdziwa, doskonała rzeczywistość.
Wtedy zobaczymy, że wszelkie odstępstwa od doskonałości, wszystkie braki, które odczuwane są przez nas w każdej chwili: własne zepsucie i wady zewnętrznego świata są to tylko siły, które mają na celu wzmocnienie relacji między człowiekiem a Stwórcą. Świat odkryje się przed nim jak świecące pole, świecące wieloma promieniami Światła, manifestując, objawiając różne formy doskonałości. W ten sposób człowiek spotyka się z celem stworzenia.
Fragment z przygotowania do lekcji, 06.03.2013