Kabbalah.info - Kabbalah Education and Research Institute

Potrzeba dwóch, żeby się nie zgodzić

Opublikowano dnia 

16 listopada to Międzynarodowy Dzień Tolerancji. Wydaje się, że dzień tolerancji nigdy nie był bardziej na czasie. Jednocześnie, gdy politycy i dziennikarze otwarcie wzywają do usunięcia ze społeczeństwa ludzi o przeciwnych poglądach, a nawet do „spalenia ich”, ponieważ „jeśli jacyś ocaleją… zrobią to ponownie”, wydaje się, że tolerancja nie była nigdy bardziej pobożnym życzeniem.

Wszystkie poglądy, nawet te najbardziej ekstremalne, potrzebują uwagi i poznania. W końcu pogłębiają i poszerzają nasze rozumienie siebie, jako istot ludzkich. Ale teraz uważam, że widzieliśmy już wystarczająco dużo negatywnej strony natury ludzkiej i nadszedł czas, aby wykorzystać różnice między nami z korzyścią dla całej ludzkości.

Wydaje się, że nietolerancja pojawia się falami. Ilekroć nietolerancja przekracza pewien poziom, dochodzi do przemocy w takiej czy innej formie. Teraz wydaje się, że szybko zbliżamy się do kolejnego szczytu nietolerancji, i jeśli nie poradzimy sobie z tym lepiej niż wcześniej, wybuchnie tak samo, jak poprzednie fale. A jeśli historia może nas czegoś nauczyć, to tego, że za każdym razem szczyty rosną wyżej, a wynikająca z tego przemoc jest coraz bardziej przerażająca.

Musimy zrozumieć, że natura ludzka nie staje się bardziej tolerancyjna, ale bardziej ekstremistyczna i fanatyczna. W rezultacie, gdy jedna strona mówi o unicestwieniu drugiej strony, jak ma to miejsce obecnie, to w następnym kroku podejmie próbę zrobić to fizycznie. Nie ma kwestii czy – pytanie tylko kiedy. Gdy obie strony będą mówić w ten sposób, doprowadzi to do wojny.

Dziś mówienie o wszystkim, co przypomina przyjaźń, ugodowość, bycie razem, a nawet tylko tolerancję, budzi w najlepszym razie pobłażliwe uśmiechy. Bardziej prawdopodobne jest to, że takie słowa spotkają się z należytym sarkazmem, ponieważ nie ma dziś nic mniej realistycznego niż proszenie ludzi o wzajemną tolerancję.

Co więcej, z biegiem czasu stanie się to jeszcze mniej prawdopodobne. Natura ludzka jest dynamiczna, ewoluuje w kierunku rosnącego indywidualizmu, a zatem nietolerancji wobec innych. Obecnie indywidualizm osiągnął taki poziom, że większość rodzin żyje z jednym rodzicem, a prawie 30 procent gospodarstw domowych, to gospodarstwa jednoosobowe. Czy w takim stanie trudno sobie wyobrazić, że wielu ludzi nie chce nikogo wokół siebie?

Jeśli ten trend się utrzyma, amerykańska demokracja wkrótce odejdzie do przeszłości. Aby uniknąć tego, co wydaje się nieuniknionym losem, musimy przyjąć radykalne myślenie: każdy z nas musi zdać sobie sprawę, że osoba, którą chcę zobaczyć martwą, osoba, która się ze mną nie zgadza, w rzeczywistości utrzymuje mnie przy życiu. Bez tej osoby nie będę tym, kim jestem, czym jestem i w ogóle mnie nie będzie. Nie oznacza to, że muszę zgodzić się z osobą, której nie mogę znieść, ale po prostu chodzi o to, że sam fakt, że się nie zgadzamy daje nam napęd i potrzeba dwojga, aby się nie zgodzić.

Natura, która rozwija wszystkie twory, tworzy rośliny i zwierzęta jedzące rośliny lub zwierzęta, które jedzą rośliny i zwierzęta, które jedzą inne zwierzęta. Wszyscy są od siebie zależni, chociaż najwyraźniej żadne z nich nie lubi się szczególnie. Podobnie ludzka natura napędza nas wszystkich do rozwoju. Kształtuje nas tak, że jesteśmy różni, wyraźnie się nie lubimy, ale jesteśmy od siebie zależni, tak jak zwierzęta są od siebie zależne, jeśli chodzi o przetrwanie. Nie mielibyśmy faszystów, gdybyśmy nie mieli komunistów; nie mielibyśmy świeckich, gdybyśmy nie mieli religijnych i nie mielibyśmy umiarkowanych, gdybyśmy nie mieli ekstremistów. Jesteśmy zdefiniowani przez to, kim nie jesteśmy, nie mniej, jeśli nie bardziej, niż definiuje nas to, kim jesteśmy.

Różnica między zwierzętami a ludźmi polega na tym, że możemy zobaczyć, przeanalizować i docenić tkankę stworzoną przez naturę. Gdybyśmy mogli spojrzeć z szerszej perspektywy i zobaczyć, że my, ludzkość tworzymy różnorodną tkankę, która jest tak samo piękna, jak przyroda, to nie skakalibyśmy sobie do gardeł. Wręcz przeciwnie, docenilibyśmy i uznalibyśmy, że różnice są ważne, nazwalibyśmy to różnorodnością.

Wszystkie poglądy, nawet te najbardziej ekstremalne, potrzebują uwagi i uznania. W końcu pogłębiają i poszerzają nasze rozumienie siebie, jako istot ludzkich. Ale teraz uważam, że widzieliśmy już wystarczająco dużo negatywnej strony ludzkiej natury i nadszedł czas, aby wykorzystać różnice między nami z korzyścią dla całej ludzkości. Ludzkość była orędownikiem niezliczonych ideologii. Teraz nadszedł czas, aby bronić ideologii jedności, która głosi, że w cokolwiek wierzysz i popierasz, zachowaj to, to jest twoje i dodaj to do tkanki ludzkości. Tylko społeczeństwo, które stawia jedność, jako najwyższą wartość może tolerować w sobie różnorodne poglądy, przyznać im należne im miejsce i wykorzystać je do wzmocnienia i ulepszenia całego społeczeństwa.

Źródło: https://bit.ly/3lQOhSY

 

Kabbalah for beginners