Pytanie: Co to znaczy być praktykującym kabalistą?
Odpowiedź: Praktykujący kabalista jest to człowiek, który odkrywa w naszym świecie Stwórcę i pragnie doprowadzić do tego cały świat. On pracuje nad zmianą egoizmu w altruizm, nienawiści w miłość, oddzielenia między nami w jedność. On dokonuje w naszym świecie zamysł Stwórcy, bada i realizuje go.
Prawdziwy kabalista jest materialistą, a nie mistykiem. Widzi, że cały świat istnieje jak jedna całość pod wpływem jednej jedynej siły, i rozumie, że wszystko na tym świecie działa na podstawie jednego prawa, prawa uzupełniania, jedności, wzajemnej integracji, to jest na prawie miłości. I jeśli uważamy, że tak nie jest, to tylko dlatego, że jesteśmy tak zbudowani, i powinniśmy naprawić swój niewłaściwy punkt widzenia, percepcję.
Zło, które widzimy na zewnątrz siebie, w rzeczywistości znajduje się nie wokół nas, a w nas samych, i wyświetla się poprzez nasze zniekształcone postrzeganie na zewnętrzny świat. Gdybym był w pełni naprawiony, to nie widziałbym na świecie żadnego zła.
Pytanie: Czy to znaczy, że kabalista w ogóle nie widzi na świecie zła?
Odpowiedź: To zależy od tego, na jakim poziomie się znajduje. Rzecz w tym, że nasz egoizm, tak zwany „Faraon”, jest podzielony na125 egoistycznych stopni i kabalista porcjami naprawia je w sobie – od najsłabszego do ogromnego stopnia.
Naprawiając każde z nich, on jakby wspina się po stopniach drabiny wyższego zrozumienia, połączenia z wyższą siłą, zlania się z całą ludzkością i w tym połączeniu odczuwa Stwórce.
Być praktykującym kabalistą oznacza być albo nauczycielem albo uczniem tego, który odkrywa wyższy świat. Ponadto oznacza to studiować autentyczne kabalistyczne źródła i całkowicie oddać się temu, ponieważ pojmowanie duchowego świata jest zarówno napełnieniem, jak i celem życia.
Kiedy zaczynasz rozumieć, z czym masz do czynienia, to wszystko pozostałe na tym świecie wyraźnie przedstawia się tobie jako owoc ludzkiej wyobraźni, wysiłku i prób, które nic nie znaczą w porównaniu do osiągnięcia wieczności, doskonałości, Stwórcy.
Z programu TV „Krótkie opowiadania”, 22.10.2014