Bez pozytywnego nacisku społeczeństwa, na każdego z nas, ani jedna rodzina nie będzie mogła żyć normalnie i dobrze. Żyjemy dziś pod ogromną presją opinii publicznej, lecz ona stworzona jest przez nasz egoizm, raz po raz przedzierający się i zderzający nas ze sobą nawzajem.
To powinno stać się państwowym prawem „o obowiązkowej powszechnej edukacji rodziny i dobrych relacjach w społeczeństwie i państwie“.
Komentarz: Lecz ja chcę naprawić przede wszystkim stosunki w swojej własnej rodzinie!
Odpowiedź: To nie zadziała! To nie uda się żadnej rodzinie. Mogą być jakieś czasowe wyjątki, ale w sumie rodzina się rozpadnie, jeśli nie zbudujemy ogólnej atmosfery, która zobowiąże każdą rodzinę do życia w harmonii.
Pytanie: Od czego należy rozpocząć obowiązkową edukację rodziny?
Odpowiedź: Rozpocząć należy badaniami ludzkiej natury, aby zrozumieć jak ona jest samolubna i w jaki sposób możemy poprawić relacje między nami.
Przecież nasz egoizm urósł do tak niepokojących rozmiarów, że nie jesteśmy zdolni umieścić nikogo w swoim obrębie. Każde dziecko stara się zamknąć w swoim pokoju. Skończy się tym, że każdy członek rodziny będzie potrzebował osobnego wejścia do domu, żeby się z nikim nie spotykać.
Pytanie: Co zrobić po pierwszej lekcji edukacji rodziny?
Odpowiedź: Trzeba posadzić wszystkich w kręgu i zacząć budować między nami prawidłowe stosunki. Możemy omówić, jak każdy wyobraża sobie dobrą, zgodną rodzinę: co w niej wymaga wzajemnego udziału i ustępstw? Z każdej życiowej sytuacji można zrobić przedmiot do takiej dyskusji.
Nie będzie sukcesu w żadnej konkretnej rodzinie, dopóki nie poderwiemy całego społeczeństwa.
Przede wszystkim należy edukować ludzi, a już od tego należy przejść do wychowania jednostki, rodziny. Całe społeczeństwo powinno wychowywać się na zasadzie: „Wszyscy jesteśmy przyjaciółmi, wszyscy jesteśmy braćmi, jak jeden człowiek z jednym sercem“. A kiedy osiągniemy taki stan, każda rodzina wzmocni się pośród ludzi.
Nie ma innej drogi. Próby naprawy świata, szczególnie w swojej rodzinie, z góry skazane są na niepowodzenie. Po prostu trzeba przejść od ogółu do jednostki: „Wszyscy ludzie są przyjaciółmi, wszyscy są braćmi“.
Z rozmowy o nowym życiu, 15.02.2015