Opublikowano 30 maja 2014
Kongres we Francji. Lekcja 4
Człowiek i grupa powinni zachowywać się tak, jak gdyby znajdowali się w ciągłym dialogu ze Stwórcą. Do tego stopnia, że nie ma ważniejszej rozmowy na świecie z ani jednym człowiekiem, ponieważ wszyscy są sterowani przez wyższą siłę i sami o niczym nie decydują.
Ja stopniowo oczyszczam świat ze wszystkich iluzorycznych wpływów.
Znajduję się w świecie, w otoczeniu przyrody i ludzi, w ogromnej ilości wpływających na mnie różnego rodzaju sił i czynników: rządu, sąsiadów, rodziny, wrogów i przyjaciół. Ale zaczynam myśleć: Na górze jest Stwórca, który to wszystko organizuje.
To On określa cały wpływ sił natury na nas, ponieważ widzę, że ludzie nie są w stanie tym zarządzać. Wszystko znajduje się w mocy Stwórcy: deszcz, słońce, trzęsienia ziemi, tsunami itp.
Następnie odnoszę do Stwórcy następny krąg: rząd. Rozumiem, że rząd w istocie niczego nie jest w stanie rozwiązać i jest kontrolowany przez Stwórcę. Ponieważ przez rząd Stwórca wpływa na nas, jak powiedziano: „Serca ministrów i królów są w rękach Stwórcy“.
Później odnoszę do Stwórcy pracowników w mojej pracy, wszystkich ludzi w moim mieście, swoją rodzinę, to, jak zachowują się w stosunku do mnie żona i dzieci. Mogę powiedzieć, że wszystko pochodzi od Stwórcy.
A później przenoszę to także na grupę. Stopniowo przenoszę się z dołu do góry i osiągam taki stan, w którym świat (olam) przestaje być “zasłonięty” (nehelam). Całe ukrycie (alama) znika i w całym świecie postrzegam Stwórcę.
I wszystko, co do tej pory wypełniało ten świat: natura, rząd, znajomi i nieznajomi mi ludzie, rodzina, przyjaciele - przekształcają się w jedno naczynie, miejsce objawienia Stwórcy, które nazywa się Szchina (Boskość). Zamiast tego świata widzę, że wyższe światło wypełnia całą rzeczywistość.
I nie ma nic więcej. Widzę tylko otulony w światło świat. Gdzie są moi przyjaciele, moja rodzina, rząd, gdzie cała natura? Nie ma nic! Wszystko znika, a ja jestem sam na sam ze Stwórcą.
Dlatego kluczową zasadą jest, aby w każdej chwili dokonywać kalkulacji tylko ze Stwórcą i mieć świadomość, że wszystko pochodzi od Niego. On chce dać mi do zrozumienia, że wszystko, co się ze mną dzieje, jest to zwracanie się Stwórcy do mnie, abym teraz, w tym momencie doszedł do połączenia z Nim. I tak w każdej sekundzie: coraz większe i większe połączenie, aż do osiągnięcia stanu doskonałości.
Z 4 lekcji kongresu we Francji, 11.05.2014