Pytanie: Skąd pochodzi życiowa siła, dzięki której istniejemy: od ziemi, od słońca?
Odpowiedź: Siła życiowa nosi nazwę „światło“ i pochodzi zewsząd, od całej natury. Istniejemy wewnątrz tego pola.
Ale ponieważ jesteśmy egoistami i chcemy otrzymywać tylko dla własnej korzyści, to możemy wchłonąć od niej tylko niewielką iskierkę życia, minimalną siłę, która utrzymuje nasze materialne, zwierzęce istnienie.
Cała przyroda wypełniona jest energią życia, ale nasze egoistyczne pragnienia pozwalają przyswoić z niej tylko niewielką porcję, zdolną ożywić nasze ciało tylko przez ograniczony czas.
Dopóki człowiek jest młody, jest zdolny wydobyć z natury więcej życiowych sił. W miarę starzenia się, on coraz bardziej jest zmęczony i otrzymuje coraz mniej energii życiowej, dopóki ona się nie wyczerpie.
Pytanie: Każdy człowiek marzy o odkryciu tajemnicy wiecznej młodości, dlaczego on zaprzestaje?
Odpowiedź: Dlatego, że ludzie nie znają tej tajemnicy, która daje możliwość życia wiecznego.
Tajemnica tkwi w tym, że człowiek powinien naprawić siebie, upodobnić się do wyższej siły natury – stać się takim samym obdarzającym i kochającym. Wtedy on będzie w stanie otrzymać więcej energii życiowej.
Ta energia życiowa jest nieograniczona i nazywa się światłem nieskończoności. Tylko my, egoiści ograniczamy swoje możliwości otrzymywania jej, przez to, że pragniemy wszystko wykorzystać tylko dla siebie, i dlatego otrzymujemy z tego nieskończonego źródła jedynie niewielką iskierkę życia.
Człowiek, jakby stoi koło burzliwej, głębokiej rzeki i czerpie z niej małą filiżanką energię, aby utrzymać się przy życiu. Dopóki jest młody, udaje mu się trochę zaczerpnąć. Później się starzeje, męczy się, nie starcza mu sił na to, żeby zaczerpnąć sobie tej energii życiowej.
Ale on może sam stać się podobny do tego potoku światła i istnieć wewnątrz niego. Ludzkość na razie nie odkryła tej tajemnicy. Ten patent przeznaczony jest dla wszystkich, ale powinniśmy wyjawiać go stopniowo.
Niezbędnym jest, byśmy byli przygotowani do niego i rozwinięci na tyle, żeby zrozumieć, jak z niego korzystać.
W tym celu musimy się wznieść nad swoją naturą, która jest całkowicie egoistyczna i skierowana jest na otrzymywanie, pochłanianie i napełnianie siebie.
Tutaj człowiek musi przejść do przeciwnego podejścia, żeby uzyskać tylko to co jest niezbędne dla swojego ciała i więcej nie martwić się o siebie, a dbać tylko o to, w jaki sposób przekazać to wielkie światło życia całej ludzkości.
Zaczynam myśleć nie o sobie, lecz o wszystkich innych, i tym sposobem staję się podobny do wyższej siły, do światła życia. Wtedy wchodzę w niego, jakby w rzekę i staję się tak samo wiecznym i doskonałym.
Z rozmowy o nowym życiu, 02.06.2015