Początek patrz w poście „Świat, w którym nie ma miejsca“
Pytanie: Mówi się, że w literach Tory są specjalne siły. Jedną z sił, które wiążą się z literami – jest uzdrawiającą siłą. Jak ta siła uzdrawia?
Jak zrozumiałem, wszystkie te litery razem tworzą linie kodu, który mną zarządza (i każdym człowiekiem) w każdym momencie i określa wszystko, co się ze mną dzieje, ale w tym kodzie znajdują się luki. Jeśli będę na tyle rozwinięty i mądry, to czy będę mógł pisać sam w tych lukach i wtedy zmienić przebieg procesu?
Odpowiedź: Powiedziano o Torze: „Uzdrowi dowolne ciało.” Te litery same w sobie są to siły. Ale nie chodzi tu o litery, które piszesz na papierze. Z każdą literą, którą postrzegasz, zmieniasz się. Powinieneś zmienić się zgodnie z każdą literą, aby pozwolić im odpieczętować się w tobie.
Cały nasz problem jest w tym, że znajdujemy się w egoistycznym stanie, ciągle chcąc otrzymywać dla siebie. A to jest odwrotne do materiału, na którym może odpieczętować się Tora. Ona może odpieczetować się tylko na materiale, który jest całkowicie oddający, kochający, obdarzający – przeciwstawny naszemu ego.
Każda litera – jest to symbol, forma albo sposób tego, jak obdarzam innych dobrem. I forma liter i ich kombinacja między sobą mówią o tym, że bierzemy materiał – pragnienie rozkoszować się i robimy z niego pragnienie obdarzania, pracujemy z pragnieniem rozkoszować się w formie pragnienia obdarzania. I wtedy z pragnienia rozkoszowania się formują się litery.
Powiedzmy, że miałeś bezkształtną masę pragnienia rozkoszować się, jak górę piasku, i teraz, dodając do tego piasku wodę i cement, zrobiłeś z tej góry stały materiał. I z niego już możesz zrobić formę liter.
Ale co symbolizuje każda litera? – To, że twoje pragnienie, które było wcześniej egoistyczne, teraz w takiej formie chce oddawać innym, przynieść im coś, pomóc w jakiś sposób, coś zorganizować. A także chce oddawać Stwórcy, temu ogólnemu programowi, żeby został on zrealizowany i wszystkim było dobrze. Wykonujesz to ze swojego naturalnego materiału.
Ciąg dalszy nastąpi …
Z rozmowy o nowym życiu, 21.12.2014