Prawdziwa realizacja człowieka jest w tym, że on odnajduje nowe życie, życie w obdarzaniu, w dawaniu, kiedy odkrywa, że siła, wypełniająca świat – jest to siła miłości i obdarzania.
Wiele starszych osób pod koniec swojego życia odkrywa to i wtedy żałuje, że nie identyfikowali się z tą siłą.
Dlatego konieczne jest, aby uczyć ludzi, że naprawdę wieczne, nowe życie znajduje się w tym. I wtedy nawet w młodym wieku człowiek będzie wiedzieć, co go oczekuje i jak w najlepszy sposób wykorzystać czas. Ponieważ prawidłowa realizacja czasu jest w tym, aby osiągnąć poziom istnienia ponad czasem. Czas dany jest właśnie po to, aby wznieść się ponad nim.
Można to osiągnąć prawidłowym służeniem społeczeństwu, gdy człowiek jest pomocny dla społeczeństwa i ono jest pomocne dla niego, i wtedy człowiek i społeczeństwo podnoszą się ponad czasem.
Należy zrozumieć, że czas jest to odczucie w naszym ciele, a na zewnątrz ciała czas nie istnieje. Czas jest to bardzo subiektywne, wewnętrzne postrzeganie człowieka, ponieważ w ten sposób funkcjonuje nasz organizm, i według częstotliwości oddechu, bicia serca, tempa przemiany materii mierzymy czas, to jest zgodnie z życiem naszego biologicznego ciała.
Jesli odłączam się od życia swojego fizjologicznego ciała, to mogę wznieść się do innej osi czasu. To nie jest już czas, a ilość działań, które jestem w stanie wykonać za każdym razem. I wtedy to całkowicie nie zależy od czasu.
Trudno jest to sobie wyobrazić, ale taki wymiar istnieje. Nawet według Einsteina czas jest względnym pojęciem. Wiele można mowić o czasie: kiedy zatrzymał się, kiedy zmienia się, jak można go rozciągnąć lub skompresować.
Nasz psychologiczny czas całkowicie zależy od zwierzęcego ciała. A jeśli chcemy wznieść się ponad to ciało do następnego poziomu, poziomu naszego ducha, naszej świadomości, to możemy odłączyć się od czasu naszego ciała.
Ciało będzie nadal żyć, ale my zdobędziemy dla siebie dodatkowy system percepcji, wchłaniania i wydalania, i przy wejściach i wyjściach tego systemu zaczniemy odczuwać życie w pojęciach czasu, mierzonego tylko zgodnie z działaniami obdarzania i otrzymywania, a nie (zgodnie z) obrotami strzałek zegara czy obrotami Ziemi i ciał niebieskich w Kosmosie. Nie ma to zupełnie związku z moim życiem, ponieważ jestem o wiele bardziej złożony i wyniosły niż te obroty, które mierzą dla mnie czas i życie.
Z rozmów o nowym życiu, 22.04.2014