Pytanie: Astrologia próbuje tylko przewidzieć oczekujący nas los. Ale najważniejszym jest zmienić swoje przeznaczenie, a nie tylko dowiedzieć się, co będzie. Czy istnieje taka możliwość?
Odpowiedź: Chcesz ze swojej strony wpłynąć na swoje gwiazdy szczęścia i zmienić je? Tak, jest to możliwe! Jeśli jest to integralny system, w którym wszystko jest wzajemnie połączone, to oczywiste, że możemy wpływać na swoje gwiazdy.
Ponieważ człowiek – jest to najmocniejsza siła w naturze, która jest w stanie przeniknąć w dowolną jej część, rozprzestrzeniać się we wszystkich kierunkach, zbadać, poznać, połączyć jedno z drugim, wyjaśnić wszystkie prawa. W ten sposób jesteśmy w stanie przedstawić charakter wszystkich związków i zrozumieć, jak włączyć się w nie i wpłynąć na nie.
Do tego jest zdolny tylko człowiek i nikt inny. Ludzie zawsze próbowali wpłynąć na swój los: z pomocą religii, wszelakiej mistyki, astrologii i wróżbiarstwa, a także nauki kabały. Mamy prawo wybierać, za pomocą czego możemy zmienić swoje przeznaczenie. Rzeczywiście, wszystkie trzy kierunki są w stanie wpłynąć na nie.
Pytanie: W jaki sposób można wpłynąć na swój los z pomocą astrologii? Można podziałać na swoje gwiazdy szczęścia?
Odpowiedź: Gwiazdy pokazują tylko wpływ na nas wyższej siły. Oczywiście, sama gwiazda na nic nie ma wpływu. Gwiazdy są oznaką wpływu z góry i można go zmienić, to jest uczynić ten wyższy wpływ bardziej korzystnym. Jest to możliwe albo za pomocą religii, albo mistycyzmu, albo nauki kabały – wszystkimi trzema metodami.
Ludzie religijni modlą się, łączac się razem na wspólnej modlitwie, chcą razem wpłynąć na wydarzenia, proszą o pomoc z góry. Tymi działaniami przeprowadzają zmiany w naturze, bo sami są częścią natury. Niemożliwe jest oddzielenie człowieka od świata.
Jesteśmy w stanie wpływać na wydarzenia, ponieważ nasze ciało – jest to część natury. Człowiek – jest to najsilniejsza siła w naturze. Dlatego jeśli zbiera się tysiące ludzi i modli się razem o coś, ich pragnienie wpływa na rzeczywistość. Ponieważ oni znajdują się wewnątrz systemu natury.
Dlatego wszystkie podejścia są w stanie wpłynąć na wydarzenia: religia, mistyka, kabała. Różnica między nimi jest w tym, w jaki sposób one wpływają. Religia może mieć silny wpływ, ponieważ jest to zorganizowana siła, która istnieje już od wielu lat, na przestrzeni wielu pokoleń.
Problem jest w tym, że jest ona bardzo egoistyczna. Każdy myśli w niej o swojej korzyści, maksymalnie – o korzyściach swojego narodu, ale ze szkodą dla innych. Jeden naród modli się o to, aby pokonać inny naród.
Mistycyzm jest mniej egoistyczny, dlatego że próbując w mistycznej formie połączyć się ze swoimi gwiazdami szczęścia, człowiek jest zmuszony poświęcić trochę swojego egoizmu. Ta mistyczna forma wymaga od niego, aby zmiejszył swoje materialne pragnienia.
A nauka kabały – jest to najbardziej altruistyczna metodyka, wymagająca miłości do bliźniego jak siebie samego. W takiej formie można mieć wpływ na całą naturę w jasny, bezpośredni i efektywny sposób. Jeśli dysponujemy właściwą technika, pozwalającą pozytywnie wpływać na świat i tymi dobrymi zmianami na świecie, doskonalić także swój własny stan, to osiągniemy podobieństwo do wyższej siły. I wtedy nasze możliwości staną się całkowicie nieograniczone.
Z pomocą nauki kabały uzyskamy taką samą zdolność, jak u wyższej siły – ogólnej siły natury, zarządzajacej całą nieożywioną materią, roślinami, zwierzętami i ludźmi. Jest to jedyna siła w rzeczywistości, która nazywa się „Stwórca”, i my możemy połączyć się z nią, zrozumieć jej zamysł i razem z nią zarządzać całym systemem natury, stać się jej partnerami.
Pytanie: Jakie mam najbardziej efektywne środki do tego, aby zmienić swój los?
Odpowiedź: Najbardziej efektywnym środkiem dla zmiany losu jest wejście w grupę, dążacą do osiągnięcia podobieństwa do wyższej siły, to jest osiągniecia miłości do bliźniego, zbudowania takiego połączenia między nami, wewnątrz którego odkryje się wyższa siła. Bo wtedy można mieć pewność, że okazujesz najbardziej pozytywny wpływ na cały swój dalszy los w nieograniczonej przyszłości i na losy całego świata.
Z rozmów o nowym życiu, 01.01.2015