Niełatwo było Abrahamowi rozpowszechniać swoje poglądy, ponieważ większość Babilończyków było przeciwnych jego metodyki.
On uważał, że wszystko pochodzi od jednej siły, pomimo faktu, że ona następnie dzieli się na mnóstwo przeciwstawnych sił, pozbawionych swobody działania.
Babilończycy natomiast twierdzili, że istnieje kilka kierujących sił, które są ze sobą w różnego rodzaju relacjach. Na tej podstawie pojawiły się różne mity na temat bogów, którzy walczą zesobą, strącają, obalają i pożerają się, rodzą potomków…, itp.
Abraham odrzucał wszystkie te domysły, ale jednocześnie zdawał sobie sprawę, że nie będzie mógł prowadzić za sobą całego Babilonu, i w tym był dramat jego sytuacji. Przecież według jego metodyki, tylko wtedy będzie można osiągnąć cel stworzenia, kiedy każdy człowiek na świecie uświadomi sobie fakt, że istnieje tylko jedna droga do osiągnięcia jednego wspólnego obrazu, który stworzymy między nami, gdy połączymy się w jedną całość. Najważniejsze – to wewnętrzne zjednoczenie nas pomimo różnorodności naszych ciał fizycznych.
Musimy dbać o nasze ciało fizyczne, zaopatrzyć je w to, co niezbędne, i utrzymywać jego istnienie, aby, wznosząc się nad nim, zrealizować nasze zjednoczenie i dążyć do celu. To właśnie nazywa się rozwojem człowieka w nas. Przy czym „człowiek” – to nasz łączny obraz.
Łącząc się ze sobą wewnętrznie, otrzymamy tylko jeden wspólny obraz, który nazywamy „Adam” (podobny do Stwórcy) – tak samo, jak nazywał się pierwszy badacz świata duchowego.
Abraham przeszedł niełatwą drogę, zanim odkrył metodykę duchowego połączenia. Jego pierwszym nauczycielem był jego ojciec Terach, który uczył go według systemu Noego. Terach uważał, że wielobóstwo jest uzasadnione i Abraham starał się przejąć jego poglądy, dopóki nie zbuntował się przeciwko swojemu nauczycielowi. To był dramatyczny punkt przełomu, niezgody z nauczycielem, kiedy uczeń przerasta go, wznosząc się o stopień wyżej.
Ale z drugiej strony Terach, starając się narzucać Abrahamowi swoją naukę, pokazał mu wszystkie wady i zło wielobóstwa, po czym Abrahamowi udało się znaleźć właściwą drogę.
On pojął, że świat kierowany jest tylko przez jedną siłę dobroci i miłości. Jednak ona łączy w sobie także siłę zła tylko po to, abyśmy z jej pomocą mogli wznieść się ponad zło.
Dzięki temu odkryciu Abraham stał się wielkim reorganizatorem – rewolucjonistą, który gwałtownie zmienił bieg historii i wskazał właściwą drogę dla całej ludzkości.