Kabbalah.info - Kabbalah Education and Research Institute

Świat nieskończoności - Olam Ein Sof

Nie wiemy nic na temat Stwórcy, za wyjątkiem Jego chęci stworzenia nas, i Jego chęci obdarzania nas rozkoszą. Przy jego pomyśle, pragnienie rozkoszy powstało z niczego. 


Jego wola stworzenia nazywana jest "Keter" (Korona), ponieważ otacza jak korona Jego chęć dawania nam przyjemności, rozkoszy. 

Stworzenie należące do KETER, można sobie wyobrazić jako naczynie (kli) gotowe przyjąć rozkosz, albo światło Stwórcy (or). Ten punkt stworzenia nazywany jest Chochma (Mądrość), a przyjemność wypełniająca KLI nazywana jest or Chochma (światłem mądrości). 

Ponieważ pragnienie rozkoszowania się jest tylko ludzkim pragnieniem, Stwórca zarządził nam go używać. W wielu wioskach, w gorące letnie dni, słyszymy sprzedawców arbuzów, jeżdżących samochodami lub skromnymi taczkami nawołujących klientów. Dlaczego ci ludzie pracują tak ciężko w takim upalnym słońcu? Stwórca dał im pragnienie niesienia rozkoszy ich rodzinom, ale w ten sposób niosą też rozkosz dla innych, podczas gdy sprzedają soczyste, gaszące pragnienie owoce. W ten sposób światło daje stworzeniom nie tylko rozkosz samą w sobie, ale również możliwość dawania rozkoszy innym. Lecz stworzenie (kli) odrzuca tę możliwość. Przyjemność ze świadomej, spontanicznej odmowy przyjmowania (otrzymywania) światła nazywana jest "or Chasadim". Te stadium rozwoju stworzenia nazywa się "Bina". 

Lecz niemożliwe jest życie bez światła (or Chochma). Nowa forma stworzenia (Bina) zaczyna otrzymywać pewną minimalną porcję światła w następstwie, czego zostaje przekształcona w nowy rodzaj zwany Zeir Anpin. Dalszy rozwój stworzenia przynosi nowe pragnienie rozkoszowania się światłem i staję się nowym obiektem - Malchut (Królestwo - znaczy królestwo pragnienia). 

Więc istnieją kolejne stadia stworzenia i rozwoju stworzeń (kli) 

I. Keter. Wola Stwórcy do stworzenia kli, i dawania mu rozkoszy 

II. Chochma. Pragnienie rozkoszy powstające z światła 

III. Bina. Przyjemność nie z otrzymywania światła, lecz z oddawania go z powrotem Stwórcy 

IV. Zeir Anpin (Z"A). Otrzymywanie jakiejś porcji światła niezbędnej do normalnego życia Malchut. 

Odczuwając znaczenie or Chochma, Z"A próbuje napełnić się tym światłem, w ten sposób zmienia się w Malchut. To Malchut jest jedynym prawdziwym kli (stworzeniem), ponieważ jego pragnieniem jest otrzymać dla siebie całą rozkosz Stwórcy. Poprzednie formy nie są prawdziwym Kli, lecz tylko poszczególnymi stadiami jego rozwoju. Wolą Stwórcy jest stworzenie kli, które będzie chciało rozkoszować się Jego światłem. Malchut pełne światła nazywane jest "Olam Ein Sof" - światem nieskończoności.

Ruch jest zmianą pragnień dającą narodziny bliżej stworzenia (Kli). Czas jest łańcuchem od przyczyny (pierwsze pragnienie) do skutku (drugie pragnienie). "Świat nieskończoności" oznacza naczynie pełne rozkoszy, bez żadnego ograniczenia czyli braku niezaspokojonego pragnienia. To jest stan Kli Malchut. Więc z punktu widzenia Stwórcy, Malchut jest zakończeniem programu Dzieła Stworzenia. 

Celem stworzenia jest stworzenie nowego przedmiotu, stworzeń, i napełnienia ich absolutną, niezmienną rozkoszą. Tak więc Stwórca dał stworzeniom wielkie pragnienie otrzymywania rozkoszy. 

"Pragnienie otrzymywania", ratzon lekabel (R"K) można sobie wyobrazić jako naczynie (Kli), które ma pojemność proporcjonalną do pojemności pragnienia, a otrzymana rozkosz - do ilości światła wypełniającego naczynie. Światło przychodzące od Stwórcy istniało jeszcze przed stworzeniem. To światło jest całkowitą naturą Stwórcy. Co do pragnienia otrzymywania rozkoszy, Stwórca nie posiadał go, lecz dał je stworzeniom. Wszystkie światy są niczym innym, jak tylko różnymi formami demonstracji pragnienia rozkoszowania się światłem Stwórcy. 

Każdy z nas jest cząstką kli-malchut, pragnienia otrzymywania pożywienia, ciepła, oraz innych rozkoszy, jako małych porcji światła w naszym świecie. Z punktu widzenia Stwórcy każdy z nas jest doskonały, ale musimy iść przez długą drogę naprawy, żeby odczuć światy duchowe. 

Każde stworzenie ma tylko pragnienie rozkoszowania się. W ten sposób nadając program dla człowieka, zmieniając potrzeby w czasie jego życia, Stwórca wywołuje pewne mechanizmy; ale człowiekowi wydaje się, że działa on sam, według jego woli i wyboru. Kiedy człowiek zda sobie sprawę, uświadomi sobie, że jego postępowanie zależy od pragnień jego ciała i zacznie walczyć przeciwko ciału, może uwolnić się od pragnień cielesnych i przejść do świata duchowego i do życia w zgodzie z potrzebami duszy. Rozkosz jest rezultatem napełniania Kli światłem. Jest tylko mała iskra duchowego światła w naszym świecie. Tą iskrę nazywaną Ner dakik, można odnaleźć w różnych rzeczach, i właśnie dlatego te rzeczy przyciągają nas, ukrytą w nich rozkoszą. 

Możliwość rozkoszowania się lub uwolnienia się od cierpień, bólu, to jedyne bodźce dające siłę naszym myślom i uczuciom. Nie możemy myśleć lub działać niezależnie od naszej egoistycznej natury. Co się tyczy światów duchowych, składają się one z altruistycznych Kli, zdolnych działać wbrew ich egoistycznej naturze. Jeśli człowiek uświadomi sobie swój egoizm - zobaczy go jako „diabła“, który nie przynosi mu nic poza cierpieniem i bólem, będzie mógł prosić Stwórcę, żeby zmienił jego naturę, żeby dał mu siłę by być rzeczywiście wolnym. 

Wszystkie pragnienia stworzeń faktycznie są tylko jednym - pragnieniem światła. Stwórca rządzi nami, podczas orzekania naszych pragnień. Uświadamiając brak czegoś, Stwórca zmusza nas do działania i do dążenia do znalezienia rzeczy brakującej w naszym życiu. Jest powiedziane, że "miłość i głód rządzą światem". To znaczy, że wszystkie ludzkie działania są wymuszone (zdeterminowane). Gdyby Stwórca nie dał matce, przyjemności z karmienia, dziecko umierałoby z głodu. Nikt nie ruszyłby ze swojego miejsca, jeśli nie chodziłoby o poszukiwanie lepszych warunków. Ewolucja, postęp, duchowe poszukiwania, wszystko to, jest odbiciem naszych skłonności do znajdowania zaspokojenia naszych pragnień. 

Co do pragnień jako takich, dane są nam one przez Stwórcę wraz z programem naszego rozwoju, mającego przyprowadzić nas do absolutnej, wiecznej rozkoszy. Kabała jest potrzebna ludzkości, ponieważ ma do czynienia z celem i planem Dzieła Stworzenia, z wybawieniem ludzkości od egoizmu. Dwie siły ludzkiego rozwoju, zmuszają człowieka do poszukiwania celu - cierpienie w danym momencie i oczekiwana rozkosz w przyszłości. Te dwie siły są jak dwie lokomotywy ciągnące ciężko załadowany pociąg: jedna z przodu pociągu, a druga z tyłu. Z wolą Stwórcy ludzkość w końcu przyjdzie do stanu absolutnej naprawy, to znaczy rozwinie się od egoizmu do altruizmu. A Kabała pomaga każdemu z nas znaleźć własną drogę do tego stanu. 

Michael Laitman

 

Kabbalah for beginners