Opublikowano 7 Sierpień 2013
"Wiara ponad wiedzę " oznacza, że człowiek za każdym razem rozszerza w sobie granice właściwości obdarzania, wyjścia z samego siebie.
Wiara oznacza dawanie, właściwość Biny, Światło Chassadim.
Kiedy znajduję się na duchowym stopniu, w każdym stanie, powiększam moją możliwość dawania i miłości. To oznacza "wiara", która zaczyna dominować nad właściwością otrzymywania, nad egoizmem.
Wiedza jest Światłem, które otrzymujemy, to co wypełnia nasze egoistyczne pragnienia. A wiara jest właściwością obdarzania, warunkiem duchowego wzniesienia.
Po kongresie w Sankt Petersburgu w 2013 słyszę od wielu ludzi: "Po raz pierwszy czułem, że naprawdę coś osiągnęliśmy".
I rzeczywiście, po tym kongresie po raz pierwszy poczuliśmy zjednoczenie nie każdy dla siebie, ale coś wspólnego, jakąś wspólną masę, która łączy każdego z każdym i obejmuje w sobie wszystkich.
Ponadto odkryliśmy, że istnieje jakieś połączenie między tym co dzieje się w nas i tym co studiujemy z pierwotnych źródeł (częściowo w księdze Zohar, częściowo w artykułach Baal HaSulama i Rabasza) o warunkach zjednoczenia człowieka w grupie, naszego zjednoczenia.
Wszystko to stało się nam znacznie bliższe. Jakbyśmy potwierdzili sami sobie prawidłowość naszego rozwoju. Oznacza to, że otrzymaliśmy nową wiedzę. A jak możemy teraz iść wiarą ponad nabytą wiedzę?
Z takiego stanu mogę być oczywiście zadowolony, że przekonałem się o prawidlowości mojej drogi: że mam nauczyciela, który nie zwodzi mnie za nos, że rozwiały sie moje wątpliwości, że rozwiązałem jakieś problemy. Przy czym wpadłem jednak w pragnienie otrzymywania i w tym pragnieniu otrzymałem iskrę Światła. Jest to oczywiście dobre, że to osiągnąłem, tak powinno być, z drugiej strony nigdy nie powinnismy wątpić w to, że wszystko co otrzymujemy i gdzie się znajdujemy, było zorganizowane dla nas przez Stwórcę. A teraz powstaje inne pytanie: jak mamy iść dalej?
Następnie muszę przymknąć oczy na wszystko, co otrzymałem i iść z wiarą powyżej wiedzy: muszę przebić się na następny poziom poprzez to, że nie chcę zwracać uwagi na uzyskaną wiedzę i na wszystko co istnieje we mnie, jako dowód poprawności drogi.
Życzę sobie iść naprzód z zamkniętymi oczami, aby tylko dawać. I to oznacza, że nie muszę myśleć o tym, czy dostałem jakieś potwierdzenie, dowody, czy poruszam się na właściwej drodze, czy nie, czy jest we mnie wewnętrzne przekonanie, że znajduję się we właściwej grupie, u właściwego nauczyciela, czy nie. Jeśli idziemy z wiarą, są to całkiem inne warunki, które są przeciwstawne rozumowi.
Oznacza to, że właściwość obdarzania jest odwrotna do właściwości otrzymywania, jak właściwość Stwórcy jest przeciwstawna do właściwości stworzenia. Dlatego następny stopień, który musimy osiągnąć i na który musimy się wznieść nie będzie realizowany przez nasz rozum, nasze przekonania, ale przeciwnie – gdy wzniesiemy się ponad nimi.
Innymi słowy, teraz chcę tylko iść drogą właściwości obdarzania i nie poświęcać uwagi na nic innego, mimo tego, co otrzymałem na kongresie, mimo odczucia, które dało mi pewność, podstawę w życiu. Interesuje mnie tylko to w co chcę wejść.
Fragment z lekcji na temat "wiara powyżej rozumu", 21.07.2013